*-I co z nią?* *lekarz mówi, ze wszystko dobrze i ze potrzebuje spokoju* *siada koło Yuriko* *-Obiecuję Ci, ze jak tylko wyzdrowiejesz to cię załaskoczę na śmierć. Jak mogłas mnie tak wsytraszyć?!* *-Nie spałem od 2 dni.*
*- O.o, za długo, wstać nei będę mogła* *- Ale tam....* *Uświadamia sobie zę nie pamięta co i jak się stało* *- Chwila, chwila, chwila. Czemu jleżę w szpitalu?*
- Dobra. Jak co to mogę dzisiaj zadzwonić do psychtryka zeby ci miejsce szykowali. *Śmieje się* - Mam nadzieję że mnie szybko wypuszczą, bo jak nie to im ucieknę.