Nadchodzi jesień, wszędzie jest pomarańczowo, złoto i szaro. Jednym słowem ponuro. Nie chce się wychodzić z domu. A jednak w Fashion City jest miejsce, które pomimo ponurego nastroju w okół jest piękne.
Offline
*chłopczyk powoli idzie, ale po chwili sie wywraca*
*zaczyna się śmiać*
*-o. To dobrze, ze sie śmieje. Nie bedzie beksą*
*patrzy na Nika*
Offline